W tym artykule chcę przedstawić Ci sprawdzone 9 złotych zasad nauki języka. Dzięki nim będziesz mówić płynnie po angielsku, a wszelkie problemy z blokadą językową – jeśli Cię dotyczyły – znikną 🙂
Pamiętaj też, że jeśli szukasz pomocy w nauce angielskiego, zawsze możesz do mnie napisać! A teraz zacznijmy od pierwszej, bardzo ważnej zasady, którą możesz zastosować już od zaraz, czyli…
1. Mów w języku obcym BARDZO DUŻO!
Powiedz mi, jak często i długo rozmawiasz po angielsku, a ja powiem Ci, kiedy dojdziesz do płynności i swobody językowej 😉 Jeśli spotykasz się w szkole językowej raz na tydzień i rozmawiasz tam jedynie przez 10 min w grupie (jeśli to cały czas Twojej wypowiedzi) – a w dodatku w tygodniu nie masz z kim porozmawiać – szanse na nauczenie się swobodnej komunikacji są niewielkie.
Gdy spotykasz się z nauczycielem prywatnie i rozmawiasz w obcym języku tylko przez 30 min i to wyłącznie podczas tego spotkania – masz równie małe szanse na dojście do płynności językowej. Dlaczego? Sam policz! 30 min x 4 spotkania w miesiącu x 6 miesięcy daje tylko 12 godzin. Pomyśl uczciwie, czego spodziewasz się po 12 godzinach rozmowy po angielsku?
Liczby są nieubłagane, jeśli chodzi o uczenie się jakiejkolwiek umiejętności (tu: uczysz się angielskiego z nauczycielem). Nie ma znaczenia, czy między konwersacjami będziesz studiował całymi godzinami język angielski (poprzez słuchanie lub czytanie książek). Owszem, wpłynie to na Twoje wypowiedzi, ale nieznacznie, dlatego przede wszystkim musisz bardzo dużo mówić po angielsku.
2. Prowokuj różne sytuacje, by mówić po angielsku!
Próbuj rozmawiać z osobami o różnych akcentach. Nie nastawiaj się jedynie na odmianę amerykańską lub brytyjską (chyba, że w pracy kontaktujesz się jedynie z takimi osobami). Tak naprawdę szanse na to, że spotkasz osobę, która mówi tylko z takim akcentem, są niewielkie. Nawet będąc w UK zetkniesz się z ludźmi z wieloma różnymi akcentami! Nie wspominając o takich europejskich krajach, jak Francja, Niemcy czy inne.
Zastanów się: Czy ucząc się języka masz wrażenie, że wszyscy rozmawiają tyko po angielsku i w dodatku Ty mówisz najgorzej? Uwierz mi, tak nie jest.
Angielski jest językiem urzędowym w 54 krajach, ale tylko 3 z nich znajdują się w Europie. 1/3 osób rozmawia po angielsku, a 20% Europejczyków nauczyło się języka angielskiego.
3. Popełniaj błędy
Pamiętaj, im więcej ich popełnisz, tym szybciej dojdziesz do płynności językowej!
Większość osób obawia się pomyłek podczas mówienia po angielsku, jednak niestety – by mówić dobrze, najpierw musisz mówić niedobrze, czyli popełniając błędy. Nie ma innej drogi rozwinięcia w sobie umiejętności konwersacji. Podczas nauki wyciągaj wnioski, mów i dalej popełniaj błędy. Im bardziej będziesz ich unikał, tym mniej sytuacji będziesz miał, w których mógłbyś się czegoś nauczyć. Niech błędy będą Twoim sprzymierzeńcem! Uznaj je za normę.
Zapamiętaj – popełnianie błędów jest normą, a nie czymś nienormalnym.
4. Skorzystaj z zasady Pareto
Znasz tę zasadę? Przybliżę Tobie jej historię: markiz Vilfredo Federico Damaso Pareto był włoskim ekonomistą i profesorem Uniwersytetu w Lozannie. Pareto, wykorzystując dane statystyczne, analizował rozkład dochodów ludności w wyznaczonych przedziałach. Badając dystrybucję dochodów we Włoszech, zaobserwował on w 1887 r., iż 80% bogactwa całego kraju było własnością 20% ludności. Na przestrzeni lat stwierdzono, że ta prosta reguła doskonale sprawdza się w wielu innych przypadkach praktyki gospodarczej. Na przykład 80% skarg w supermarketach pochodzi od 20% klientów. Produkcja 20% typów wyrobów zapewnia 80% ogólnej wartości sprzedaży.
Jak możesz skorzystać z tej reguły, ucząc się angielskiego? Pomyśl, w jakim miejscu teraz jesteś, weź książkę z gramatyką do ręki i zastanów się: które 20% z tych struktur da Tobie 80% efektów? Może opanowanie podstawowych czasów przyniesie Tobie największą korzyść na tym etapie i niepotrzebna Ci jest w tym momencie znajomość zdań warunkowych?
W jakich miejscach będziesz korzystał z języka angielskiego?
Teraz spójrz na to, w jakich miejscach będziesz korzystał z języka angielskiego – i pomyśl, które słowa/frazy (20%) dadzą Tobie 80% efektu w Twoich wypowiedziach? Może jesteś już na takim etapie, że te 20% to będą jedynie detale, np. wstawianie przyimków? Może – jeśli pracujesz w korporacji – w Twoim przypadku bardziej potrzebna będzie strona bierna czy mowa zależna, tak byś mógł nauczyć się mówić po angielsku: „Projekt został wykonany”, „Menadżer powiedział, że zostanie to przetransferowane jutro” itd. Jeśli od lat używasz takich sformułowań, to szybciej nauczysz się tych struktur w języku obcym, niż zmienisz swój sposób myślenia na inny w pracy.
Zastanów się też, co może stanowić Twoje 20% w gramatyce języka angielskiego czy słownictwie? To ważne, ponieważ przyswajanie wszystkich słów i każdej części gramatyki jest dużą stratą czasu. Uczenie się od deski do deski również jest stratą czasu. A zakładam, że chcesz nauczyć się mówić w języku obcym stosunkowo szybko. Zanim więc zaczniesz działać, pomyśl, czego konkretnie potrzebujesz.
Większość ludzi bezsensownie sięga po pierwsze lepsze materiały i się z nich uczy, a tymczasem lepiej zastanowić się najpierw – choćby przez 5 min – co tak naprawdę jest nam potrzebne. Dobry strateg wojskowy czy menadżer dużo myśli zanim zacznie działać, bo szuka najefektywniejszej drogi dla niego, jego teamu i firmy. Ty też tak zrób ze sobą oraz swoją nauką języka obcego!
To jeszcze nie koniec 🙂 Zajrzyj też do drugiej części artykułu o nauce mówienia po angielsku – znajdziesz w niej kolejne złote zasady, które mogą Ci się przydać!