Zdarza się, że pochłonięci całym procesem nauki, zapominamy o odpoczynku. Ja też zapominam! Stąd tytuł dzisiejszego artykułu: odpoczynek a nauka 😊 Bo chyba każdy z nas chce być bardziej efektywny i wycisnąć z każdego dnia ile tylko się da. Dodatkowo po całym dniu pracy siadamy jeszcze do nauki języka angielskiego. Następnego dnia spotykamy się z nauczycielem, by uczyć się rozmawiać po angielsku, ponieważ chcemy dojść do poziomu komunikatywnego i płynności językowej. Mamy świadomość (…na pewno mamy? Jeśli jeszcze tego nie wiesz, zapoznaj się koniecznie z tym artykułem: jak nauczyć się mówić po angielsku), że jeżeli chcemy nauczyć się mówić, musimy ćwiczyć mówienie!
Czasami jesteśmy już zmęczeni i po prostu nic nam się już nie chcę, jednak jakaś część nas szepcze: „dasz radę, to tylko 15 min”, „musisz uczyć się regularnie, słuchać, czytać”. Jeśli tego nie robimy, mamy wyrzuty sumienia, przychodzą czarne myśli, że nie zrobimy postępów, że stoimy w miejscu, a nasz angielski nawet może się pogorszyć, dlatego ciągle musimy nad nim pracować.
Odpoczynek a efektywna nauka
Jak zatem zmusić swój umysł do większego skupienia i efektywności? Daj mu odpocząć! Nie ucz się bez przerwy! Okazuje się, że ucząc się z przerwami rozwijamy pamięć długotrwałą. Informacje zapamiętane w tym trybie zostaną z nami dłużej, niż gdybyśmy uczyli się bez przerwy. Tutaj: https://tylkonauka.pl/wiadomosc/przerwy-w-nauce-maja-korzystny-wplyw-pamiec-dlugotrwala znajdziecie informacje o badaniach na ten temat. Ciągła nauka po prostu się nie opłaca. Tylko wypoczęte ciało i umysł są w stanie wykorzystywać większość swojego potencjału. Zamiast niepotrzebnie marnować energię, po raz trzeci czytając to samo zdanie, czy po raz kolejny powtarzając jakieś zdanie po angielsku i nie rozumiejąc z niego ani słowa, po prostu zrób sobie przerwę. Zamiast zmuszać się do wydajniejszej pracy, pijąc piątą filiżankę kawy, zostaw fiszki, książki i odpocznij!
Pomyśl przez chwilę! Co robi Twój mózg, gdy jesteś bardzo zmęczony? Jakie ma tendencje? Co robisz wtedy ze swoimi planami? No właśnie! Twoja efektywność spada! Gdy masz „zjazd” nic Ci się nie chce. To jest też z jeden z powodów, dlaczego odkładamy rzeczy na później (prokrastynujemy) – więcej na ten temat znajdziesz tutaj: sprawdź czy Ty też masz te symptomy odkładania na później. Przy długiej liście zadań do zrobienia, od samego patrzenia na nią, demotywujemy się, ponieważ wiemy, że będzie to kosztowało wiele wysiłku, a Twój stan emocjonalny (zmęczony i frustrowany) mówi „nie”. Później tak intensywnie odpoczywamy, że nie robimy już nic. To nie jest dobra droga, dlatego TRZEBA odpoczywać.
Przykład z życia – iluzja efektywności
Jakiś czas temu rozmawiałem z kursantem, który uczy się intensywnie języka angielskiego. Oprócz lekcji z nauczycielem, oczywiście uczy się słów (jak skutecznie uczyć się słów), słucha różnego rodzaju podcastów w wolnej chwili oraz czyta (ma aplikacje na telefonie, czyta artykuły lub książki). Jednak od jakiego czasu nie widzi efektów i postępów swoich działań. Ma wrażenie, że stanął w miejscu. Mimo włożonego (sporego) wysiłku efekty są marne.
Jak to się dzieje skoro przecież każdego dnia uczy się jak szalony?
No właśnie. To iluzja efektywności. To, że spędzasz kolejną godzinę na słuchaniu angielskiego podcastu, wcale nie oznacza, że coś Ci to daje, ponieważ możesz być po prostu zmęczony. Gdy umysł jest zmęczony, nie przyswaja już tyle ile mógłby gdyby być wypoczęty. Ani ciało, ani umysł nie są w stanie długo przebywać w stanie podwyższonej aktywności. Jeżeli nie odpoczywamy dostatecznie, zużywa się za dużo energii, a w miarę upływu godzin i dni spada wydajność.
Moja historia
Sam cały czas uczę się języka angielskiego. Zdarzało mi się, gdy spędzałem nad nauką wiele godzin (niemal każdy dzień tygodnia włącznie z weekendami), czułem się zmęczony i przeładowany informacjami. Czułem, że oglądanie kolejnego wideo, przyswojenie nowego słownictwa, czy słuchanie podcastu, nie daje efektów. Byłem zły.
Gdy zacząłem czytać na temat efektywnej nauki, dowiedziałem się, że nasz mózg (tak samo jak mięsień), potrzebuje odpoczynku, by mógł urosnąć! Od tamtej pory bardzo niewiele uczę się w weekend lub w ogóle. Traktuję ten czas, jako czas odpoczynku. Po jakimś czasie zauważyłem, że podczas rozmów w języku angielskim używałem coraz bardziej wyszukanego słownictwa i mówiłem jeszcze płynniej, rozmowa po angielsku stała się rzeczą naturalną, jak gdybym rozmawiał po polsku. Czułem się znacznie lepiej. Dopiero po jakimś czasie skojarzyłem te 2 fakty ze sobą i od tamtej pory stało się to regułą i nawykiem. Odpoczynek od języka to część procesu nauki. Tak samo jak częścią wpływającą na to, czy bolid Formuły 1 dojedzie do mety, jest przerwa techniczna. Bez tego auto nie miałoby szans dojechać do mety jako pierwsze.
Co możesz zatem zrobić dla siebie i dla swojego umysłu? Jak dobrze odpoczywać?
1. Planuj odpoczynek
Nie rób nic, dosłownie lub jeśli nie dasz rady…idź do punktów 2 i 3. Ustaw sobie bloki, gdzie będziesz się uczył. Nie wybieraj momentów, czy pory dnia, w której nie lubisz się uczyć. To jedynie spowoduje konflikt. Nic na siłę. Weź kalendarz i zaplanuj kiedy i jak odpoczniesz. To również może być forma nagrody dla Ciebie za włożony trud w uczenie się języka obcego (więcej o nagradzaniu i dlaczego jest to ważne, przeczytasz tutaj: czy nagradzanie samego siebie działa.
2. Zmień otoczenie
Jeśli przez wiele godzin siedzisz przy komputerze i robisz sobie przerwę rozpoczynając oglądanie serialu albo surfując po Internecie, by sobie odpocząć – to nie jest dobry kierunek! Żeby efektywnie odpocząć musisz zmienić miejsce, w którym przebywasz. Idź na krótki spacer lub idź do innego pomieszczenia w swoim mieszkaniu. Najlepsze efekty w pracy uzyskasz, jeśli w przerwach od niej całkowicie odetniesz się od wykonywanego zadania. Dodatkowo nie korzystaj w tym czasie z urządzeń elektronicznych, żeby dać swojej głowie odpocząć od nadmiaru bodźców.
Co ja robię 😊 ? Gdy kończę spotkania na Skype, idę do kuchni i zaczynam zmywać 😊 Przez okno mam widok na kawałek okolicy (mieszkam na 3 piętrze), dlatego rozglądam się wokoło. Aktywność fizyczna pozwala mi uwolnić się od gonitwy myśli, angażując inną półkulę mózgu do działania. Zajmuję to ok 15-20 min (zmywam wolno :D). W tym też czasie staram się rozmyślać o czymś innym niż praca, czy angielski. Dlatego tak dobrze na mnie to działa. Zauważyłem, że czytanie książki w trakcie przerwy już mi nie pomaga. Dalej czuję się zmęczony i przytłoczony! Jeśli do tego dojdzie niewyspanie się, to zmęczenie i przytłoczenie jest jeszcze większe. Kiedyś myślałem, że (iluzja produktywności) zmiana aktywności na inną (czytanie książki) pozwoli mi być dalej produktywnym (bo książka ma pogłębić moją wiedzę o uczeniu innych), jednak efektywność takiego działania była naprawdę kiepska.
Jeśli możesz, wyjdź na 10 minut i pochodź po okolicy.
Badania pokazują, że osoby, które częściej przebywają na świeżym powietrzu, mają lepszą zdolność zapamiętywania niż te, które spędzają czas w miastach. A w miastach z każdej strony jesteśmy bombardowani nowymi informacjami i bodźcami wymagającymi naszej uwagi.
W jednym z eksperymentów, Marc Berman, psycholog z Uniwersytetu w Karolinie Południowej, przebadał studentów. Uczniowie mieli zapamiętać ciąg przypadkowych cyfr i odtworzyć je w odwrotnej kolejności. Po wykonaniu tego zadania połowa badanych poszła na spacer do parku, podczas gdy druga część przechadzała się po centrum miasta. Po powrocie powtórzono test z cyframi. Okazało się, że osoby, które spacerowały wśród drzew, przypomniały sobie średnio o 1,5 cyfry więcej niż ci, którzy odpoczywali w mieście. Ci drudzy polepszyli swój wynik średnio o 0,5 cyfry.
Jeśli nie możesz wyjść na zewnątrz, idź do innego pomieszczenia.
3. Zmieniaj aktywności
Jeśli przez jakiś czas oglądasz coś na Youtube po angielsku i czujesz, że jesteś zmęczony, zacznij coś czytać. Znajdź inną aktywność. Jeśli dalej jesteś znużony, sprawdź, czy słuchanie podcastu nie dałoby Ci większej frajdy. Jeśli nie, zostaw to. To sygnał, żebyś odpoczął od nauki. Nie fiksuj się na tym, że skoro masz teraz robić ćwiczenia gramatyczne, to będziesz przez kolejne dni robił jedynie to.
Możesz pooglądać wideo na temat struktur gramatycznych, gdzie ktoś opowiada jak jest zbudowana jakaś struktura. Nie musisz czytać na ten temat. Wystarczy, że na Youtube wpiszesz „present simple english” i zobaczysz wiele wyników na ten temat. Jeśli oglądanie zmęczy Cię, zacznij coś czytać. Jeśli samo czytanie gramatyki (gdzie potrzebna jest wysoka koncentracja, by zrozumieć zagadnienie), znuży Cię, zacznij czytać cokolwiek, zmień temat na taki, który jest dla Ciebie interesujący.
W rozmowie ze swoimi kursantami zauważyłem, że niektórzy zmuszają się do jednej aktywności (np. robienie kserówek z gramatyki). Jakby było to jedyne i ostateczne rozwiązanie dla nich na poznanie gramatyki. Jakby nie było innych sposobów. Zauważyłem, że osoby, które nie lubią czytać, katują się czytaniem artykułów i książek po angielsku, jakby inne aktywności nie istniały. Pamiętaj, że po jakimś czasie wykonywanie jednej aktywności może Cię zmęczyć, dlatego zmieniaj je i dostosowuj do swojego nastroju, czy Twojego dnia.
4. Sprawdź i zmień (jeśli trzeba) swoje radykalne przekonania na temat pracy i odpoczynku
Niektóre osoby uważają jakiekolwiek przejawy odpoczynku za lenistwo. Wymagają zbyt dużo od siebie. W wyniku czego mogą nie przeznaczać czasu na odpoczynek, a w ich życiu pojawiają się sabotaże utrudniające i uniemożliwiające działanie. Mają okresy nieproduktywności, których się wstydzą i o których nie mówią, bo przecież „oni nie są z tych co odpoczywają”.
Jeśli zrobisz sobie kilkanaście minut przerwy na odpoczynek, świat się nie zawali.
Jeśli w tygodniu sporo już „konsumujesz” informacji po angielsku, to naprawdę nic się nie stanie, gdy w weekend nie zrobisz nic w tym zakresie. Odpoczynek jest szczególnie ważny, gdy w Twoim życiu pojawiły się inne obowiązki, czy projekty. Tym bardziej możesz być przemęczony, zestresowany i zdemotywowany. Brak efektów (które wynikają z niskiej efektywności nauki) jeszcze bardziej zdemotywuje. Kursanci, gdy nie widzą efektów, czasami spędzają jeszcze więcej czasu, by to nadrobić. Niestety przynosi to jeszcze więcej frustracji. Notabene zrobienie sobie przerwy w nauce na jakiś czas, może dać lepsze efekty niż nieefektywne, kompulsywne uczenie się za wszelką cenę.