Czy znajomość języka angielskiego jest faktycznie wszędzie wymagana? I czy rzeczywiście w dzisiejszych czasach „bez języka jak bez ręki”? Dlaczego warto uczyć się języka angielskiego? Wszyscy mówią o tym, że trzeba znać język obcy, ale powody, dla których podejmujemy jego naukę są bardzo różne. Zobacz 9 sensownych argumentów i korzyści – zarówno zawodowych, jak i prywatnych – jakie da Ci umiejętność mówienia po angielsku.
Dlaczego warto uczyć się języka angielskiego? Znając język angielski, będziesz zarabiał więcej pieniędzy
Uzyskasz większe dochody jako przedsiębiorca lub specjalista – czyli osoba, która posiada fachową wiedzę w jakiejś dziedzinie, a nie ogólną na jakiś temat. Każdy z nas chce zarabiać więcej, by spełniać swoje potrzeby. By zarabiać więcej pieniędzy, musisz się uczyć i podnosić swoje kwalifikacje. Pracodawca zapłaci Ci więcej, jeśli będziesz wiedział więcej od innych (i umiał więcej od innych). W ten sposób przyniesiesz więcej pieniędzy do firmy. A im więcej wartości wniesiesz do firmy, tym więcej pieniędzy otrzymasz. By to jednak zrobić – musisz się uczyć. Stąd już prosta droga do Twojej wyższej pensji.
Znając język angielski, zyskasz na wartości w oczach firmy – pracodawcy płacą więcej tym osobom, które znają język obcy. Znajomość tego języka na poziomie zaawansowanym dawała pensję w wysokości 6076 zł brutto miesięcznie. Zaawansowana znajomość niemieckiego 5876 zł, francuskiego 5987 zł, a hiszpańskiego tylko 5000 zł. Osoby, które poznały język angielski w stopniu co najmniej średnim oraz znały jeden język obcy w stopniu podstawowym mogły w 2017 roku liczyć na wzrost wynagrodzenia do kilkuset złotych brutto za miesiąc pracy. Na jakich zaś stanowiskach Polacy w 2017 roku zarabiali najwięcej, znając angielski w stopniu zaawansowanym? Tu przodują finanse. Zajmujący się nimi kierownicy otrzymywali 12 000 zł brutto miesięcznie, zaś główni księgowi po 9511 zł. Konsultanci IT mogli liczyć na pensję w wysokości 6795 zł brutto za miesiąc pracy, specjaliści HR 5666 zł, a asystenci zarządu bądź prezesa 4120 zł miesięcznie”.
Ile pieniędzy tracisz… bez znajomości języka angielskiego?
Jeden z moich byłych kursantów na przestrzeni ostatnich kilku lat stracił ponad 90 000 zł. Kwota ta wynikała z różnicy w wynagrodzeniu między pensją na potencjalnym stanowisku, a aktualnym. Liczyłeś już, ile Ty straciłeś?
https://wynagrodzenia.pl/artykul/wynagrodzenia-osob-z-rozna-znajomoscia-jezykow-obcych-w-2017-roku
Jako przedsiębiorca nie będziesz zdany na tłumacza języka obcego, tylko sam będzie mógł polecieć za granicę i dopiąć umowę oraz warunki współpracy. Jako pracownik etatowy będziesz współpracował z klientami z zagranicy, co może być dla Ciebie wyzwaniem (delegacje, podróżowanie, poznawanie innej kultury). Jest to też sposób na to, by podnieść swoje zarobki (gdy nie masz pomysłu, jak to zrobić inaczej, a nie chcesz zmieniać branży). Ponieważ znajomość angielskiego jest konkretną umiejętnością, za którą otrzymasz większe wynagrodzenie – co pokazują powyższe statystyki.
Słyszałem wiele razy o sytuacjach, gdzie specjalista mógł zacząć zarabiać niemal te same pieniądze – tylko, że w innej walucie, co oznaczało 3-4 razy wyższe zarobki przy obecnym kursie euro. Wiązało się to ze zmianą firmy, ale niekoniecznie kraju, ponieważ wiele firm ma oddziały w Polsce.
Nawet jeśli nie będziesz musiał rozmawiać po angielsku na co dzień w miejscu pracy, jest wysoce prawdopodobne, że pojawi się rozmowa kwalifikacyjna w języku angielskim. Wiele razy przygotowywałem do takich spotkań osoby, które nie korzystały z języka obcego na co dzień ani w pracy. Ale wymogiem było, by rozmowa odbyła się w języku angielskim. Dla wielu jest to dziwne, ale tak już jest. Albo akceptujesz zasady gry, albo nie.
Czy sama znajomość języka angielskiego wystarczy?
Pamiętaj przy tym, że samo podniesienie znajomości języka obcego nie będzie oznaczało automatycznie wyższych zarobków. Wynagrodzenie zależy od wielu innych czynników, np. od Twoich kwalifikacji, doświadczenia czy tego, w jaki sposób wypadniesz na rozmowie kwalifikacyjnej. Ponadto od tego na ile będziesz potrafił negocjować warunki finansowe – czyli po prostu dobrze się sprzedać. Tutaj warto spotkać się z lektorem języka angielskiego, który przygotuje Cię do takiej rozmowy. Na spotkaniu rekrutacyjnym padają zwykle podobne pytania (jak siebie widzisz za x lat, Twoje silne strony, Twoje porażki etc.).
Często pracownik etatowy będzie potrzebował znajomości języka obcego w większym stopniu niż przedsiębiorca. Dlaczego? Pracodawca wymaga języka (również tak w razie czego – lepiej w końcu zatrudnić kogoś, kto mówi w języku obcym, bo „może się to przydać”), jednak przed samym pracodawcą takie wymagania już niekoniecznie są stawiane. Przedsiębiorca prowadzący firmę może zatrudnić kogoś, kto język zna, a sam osobiście nie musi go znać dobrze (tak samo jak nie musi umieć sprzedawać, ponieważ może zatrudnić kogoś, kto będzie sprzedawał jego produkty i usługi). Pamiętaj, że jeśli będziesz chciał robić karierę w korporacji, to znajomość języka na wysokim poziomie może być bardzo potrzebna, a bez niej – czasami awans czy podwyżka są niemożliwe.
Czy zawsze znajomość języka obcego to wymóg?
Oczywiście nie wszystkie branże i specjalizacje będą wymagały znajomości angielskiego na poziomie płynnym. Szkoły językowe czy nauczyciele prywatni jak mantrę powtarzają słowa: „Bez języka jak bez ręki”. Nie zgadzam się z tym! Jest to marketingowa bzdura. Dlaczego? Ponieważ nauczyciele otaczają się niemal jedynie osobami, które uczą się języka, dlatego mają wrażenie, że wszyscy go potrzebują. Mają zakrzywiony obraz rzeczywistości, a później straszą innych, że język jest potrzebny wszystkim. Bo „wszyscy się przecież uczą” – to znaczy ich kursanci ;). Robią to również nieświadomie, przekonując kursantów, by się uczyli (to rodzaj motywowania strachem – nie wiedzą, jak inaczej może wyglądać motywacja do nauki), by móc dalej sprzedawać swoje usługi.
Warto na to spojrzeć po prostu rozsądnie. Czy lekarz będzie potrzebował języka? Prawnicy? Szewcy? Trenerzy? Handlowcy? Sprzedawca w sklepie? Coach? Psycholog? Copywriter? Kierowca autobusu? Specjalista od social media? Można tak wymieniać i wymieniać. Jest dużo zawodów, które nie będą wymagały znajomości języka. Dobrze jest znać język, by obsługiwać obcokrajowców, móc się wykazać i oferować usługi partnerom z zagranicy, ale nie jest to i tak warunek konieczny w wielu zawodach. Coraz częściej język obcy jest wymagany, ponieważ jest wiele firm międzynarodowych, ale nie popadajmy w skrajności.
Dlaczego warto uczyć się języka angielskiego? Z językiem angielskim otrzymasz więcej ofert pracy
W ponad 80% ofert pracy znajduje się wymóg znajomości języka. Znając język angielski na poziomie komunikatywnym, rozszerzasz potencjalny rynek pracy i możliwości współpracy. Jeśli znasz tylko język polski, ograniczasz się do rodzimych firm. W Polsce jest 38 mln Polaków, a w Europie ponad 714 mln i… kilkadziesiąt rynków pracy. Nie wspominając już o krajach poza Europą. To zdecydowany argument za tym, dlaczego warto się uczyć języka obcego!
Takie portale jak goldenline.pl czy linkedin.com pozwalają pozyskiwać i otrzymywać oferty pracy z zagranicy oraz z kraju, w których wymagana jest znajomość angielskiego. Wielu naszych kursantów otrzymuje dużo ofert pracy właśnie z tych portali. Nie muszą nawet specjalnie szukać pracy, ponieważ headhunterzy poszukują specjalistów właśnie na tych platformach. Wielu z nich otrzymuje oferty każdego tygodnia. Czy to dla Ciebie wystarczająca odpowiedź na pytanie, jak się zmotywować do nauki języka obcego? Trzeba podciągnąć angielski – to pewne.
Jako freelancer możesz rozpocząć współpracę z klientami zagranicznymi, może dać Ci to dostęp do ogromnego rynku, jakim jest cały świat, a nie tylko nasz kraj. Wiele razy słyszałem, że przez brak znajomości języka kursanci stracili i tracą wiele intratnych posad, ponieważ nie odważyli się wysłać CV. Albo po nieudanej rozmowie telefonicznej (po angielsku) poddali się. Znając język angielski, będziesz miał więcej możliwości (więcej spodziewanych ofert pracy). Każda dodatkowa umiejętność zwiększy Twój potencjał i możliwości.
Dlaczego warto uczyć się języka angielskiego? Będziesz znacznie lepiej postrzegany przez współpracowników i pracodawcę
Pracując przez wiele lat za granicą (w Szwecji, Norwegii i USA), zauważyłem, że osoby znające język są lepiej postrzegane przez innych. Szczególnie przez pracodawcę. Co prawda nie znając języka obcego też poradzisz sobie za granicą, ale możesz otrzymać gorszą pracę niż osoba z podobnymi kwalifikacjami, która zna język angielski bardzo dobrze.
Dzięki znajomości języka będziesz mógł zbudować relacje z pracodawcą czy współpracownikami i zaprezentować się, opowiadając o sobie. Biznes to ludzie i relacje. Jeśli nie możesz się z nimi dogadać, możesz nie zrobić biznesu (jako pracownik czy przedsiębiorca). Nie da się zbudować dobrej relacji bez poznania kogoś. Jeśli Twoi współpracownicy lub partnerzy nic o Tobie nie będą wiedzieli, trudniej będzie Cię polubić i zrobić z Tobą interes.
Kiedy znajomość angielskiego nie ma aż tak dużego znaczenia?
Twoja znajomość języka obcego może nie być aż tak znacząca, jeśli:
- masz ogromną wartość dla pracodawcy, np. w związku z bardzo wysokimi kwalifikacjami – wtedy znajdzie dla Ciebie tłumacza
- na rynku (w danej branży/specjalizacji) brakuje pracowników
- oferujesz niską cenę za swoje usługi
- lub kilka z powyższych rzeczy naraz
W każdym z tych przypadków zatrudnienie tłumacza będzie tańsze (rozsądniejsze). Więc nawet bez tak dobrej znajomości języka angielskiego pracodawca podejmie decyzję o Twoim zatrudnieniu.
Jednak o takich sytuacjach słyszałem bardzo rzadko i nie sądzę, żeby to było standardem, ponieważ po prostu lepiej zatrudnić kogoś, kto zna już język obcy. Zyskasz więcej wartości w oczach pracodawcy i pracowników, znając język i komunikując się po angielsku z nimi. Będą traktowali się równorzędnie w każdej relacji. Możesz zbudować porozumienie bez języka, ale na pewno będzie to trudniejsze. Mimo, że w dzisiejszych czasach wiele osób posługuje się sprawnie językiem angielskim, to na pewno wiele razy zdarzyło Ci się – np. gdy jeszcze nie znałeś angielskiego tak dobrze – spojrzeć może z lekkim podziwem na osobę, która w Twoim towarzystwie zaczęła mówić płynnie po angielsku. Po prostu robi to wrażenie – gdy ktoś bez większego skrępowania zaczyna mówić płynnie w obcym języku. Nie oszukujmy się – dojście do płynności językowej trwa trochę czasu, stąd ten podziw.
Dlaczego warto uczyć się języka angielskiego? Ze znajomością angielskiego podróżowanie stanie się przyjemniejsze i łatwiejsze
Prawda jest taka, że nie znając języka tak naprawdę dojedziesz wszędzie, gdzie chcesz. Dlaczego? Ponieważ możesz zarezerwować pokój, kupić bilet, a nawet wynająć samochód przez internet. Obcokrajowcy jakoś radzą sobie w Polsce bez polskiego, a nawet bez angielskiego, tak samo Ty poradzisz sobie za granicą bez znajomości jakiegokolwiek innego języka. Kupisz chleb i dojedziesz do celu, czytając rozkład jazdy pociągów albo instalując konkretne aplikacje, które pomogą Ci w nawigacji. To wszystko za pomocą rąk i gestów oraz dzięki internetowi. Wielu naszych kursantów trafia do nas z podstawowym poziomem znajomości języka angielskiego. Jakoś radzili sobie na wyjazdach, jednak nie byli zadowoleni z poziomu rozmów (a nawet przez ich zupełny brak).
Brak języka a nagłe sytuacje w podróży
Gorzej jest w sytuacji, gdy coś się stanie Tobie lub Twoim najbliższym (gdy wymagany jest kontakt z policją lub pogotowiem). Jest to pewne ryzyko, które może dotknąć zarówno Ciebie, jak i Twoją rodzinę, ponieważ lekarze nie będą mogli się z Tobą porozumieć. Nie będą mogli zapytać o dolegliwości, przyjmowane leki czy przebyte choroby. Nie zrozumiesz formularza, który trzeba wypełnić w przychodni lub szpitalu, a czasami liczy się naprawdę każda chwila! W najgorszej sytuacji, gdy coś się złego wydarzy, może znajdą Ci tłumacza, jednak będzie to nieco trwało, o ile w ogóle będzie możliwe. Taka sytuacja może być męcząca i stresująca. Jeśli podróżujesz do popularnych miejsc turystycznych – na pewno będzie łatwiej.
Do czego przydaje się znajomość angielskiego za granicą?
Jak widzisz, można podróżować bez języka, jednak podróżowanie ze znajomością angielskiego ułatwi Ci życie. Będziesz mógł zapytać o drogę, złożyć reklamację czy wynegocjować lepszą cenę w restauracji. Gdy będziesz miał problem podczas podróży czy w hotelu – powiesz o tym wprost i nie wycofasz się.
Dzięki umiejętności mówienia po angielsku samo nawiązywanie znajomości jest też po prostu przyjemniejsze. Nie będziesz musiał ukrywać się i chować przed obsługą czy innymi turystami w ośrodku, autobusie. Nie będziesz czuć się głupio, nie wiedząc, jak zapytać o podstawowe rzeczy. Wielu naszych kursantów – po dojściu do poziomu komunikatywnego – zaczęło częściej (i chętniej) podróżować. Często mówią, że to „dzięki znajomości angielskiego podróżowanie jest przyjemniejsze i łatwiejsze”. Nie muszą już wyjeżdżać ze znajomymi, którzy znają dobrze angielski. Nie czują skrępowania przy poznawaniu kogoś – momenty, gdy podczas kolacji z nowymi znajomymi jedynie uśmiechali się do siebie i odwracali wzrok ze wstydu, odeszły w niepamięć :).
Zapraszam też do drugiej części artykułu o tym, dlaczego warto uczyć się języka angielskiego. Poznasz kolejne powody oraz odpowiedź na pytanie, jak się zmotywować do nauki angielskiego!
